Prace porządkowe na cmentarzu mennonickim w Silnie
Na nieczynnym cmentarzu ewangelicko – mennonickim z początków XIX wieku w Silnie trwają obecnie prace porządkowe. Usuwane są chwasty i zieleń porastająca nagrobki, zbierane są odpady, wykaszana trwa. Prace wykonują osoby odpracowujące kary w Urzędzie Gminy w Obrowie.
– Panowie pracują systematycznie co weekend po 7 – 8 godzin. Sporo już zrobiliśmy, ale przed nami jeszcze wiele zadań. Planujemy oczyścić każdy nagrobek i usunąć z niego mech. Zbierzemy wszystkie połamane płyty i krzyże, oczyścimy je i zabezpieczymy przed uszkodzeniem – mówi Monika Jasińska, opiekunka osób wykonujących prace społecznie użyteczne.
Na cmentarzu znajduje się ok. 70 grobów byłych mieszkańców terenu. Nekropolię otaczają stare drzewa, wśród których znajduje się potężny dąb będący pomnikiem przyrody.
- Myślimy o tym, jak uczynić z tego miejsca atrakcję turystyczną – zdradza wójt gminy Obrowo Andrzej Wieczyński. – Planujemy wstawić kilka ławek, przygotować nową tablicę informacyjną i utwardzić pas zieleni wzdłuż drogi, aby zrobić miejsce do parkowania dla kilku samochodów. Chcielibyśmy też utworzyć nowe alejki, w tym taką, która doprowadzi do wspaniałego dębu we wschodniej części cmentarza. Będziemy szukać programów, z których udałoby się sfinansować zamierzenia.
„Silno to wieś olęderska należąca do starostwa złotoryjskiego, założona w 1562 roku przez osadników holenderskich i w ich posiadaniu aż do początków XX wieku (…) W wyniku I rozbioru Polski w 1772 roku Silno wcielono do zaboru pruskiego. W XVIII i XIX wieku przyjmowano tratwy flisaków i dla ich potrzeb prowadzono aż 6 karczem. Wieś była wówczas zamieszkana w znacznym stopniu przez Niemców wyznania ewangelickiego. W Silnie znajdował się cmentarz, a w Grabowcu kościół” - głosi tablica umieszczona przy cmentarzu.
Zdjęcia prezentują stan cmentarza przed pracami porządkowymi i w ich trakcie.