To pewne: wygraliśmy "Bitwę o wozy 2"

W II turze wyborów prezydenckich do urn poszło 70,36 % uprawnionych mieszkańców gminy Obrowo. Dzięki tak wysokiej frekwencji gmina otrzymała promesę w wysokości 800 000 złotych na zakup nowego wozu strażackiego dla Ochotniczej Straży Pożarnej. - Każdy mieszkaniec naszej gminy, który brał udział w wyborach, może czuć się fundatorem wozu – mówi wójt Obrowa Andrzej Wieczyński.

Na czas wyborów prezydenckich Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ogłosiło konkurs dla gmin o liczbie mieszkańców do 20 000, mający zachęcić mieszkańców do głosowania. Nagrodami dla gmin o najwyższej frekwencji był czek o wartości 800 000 złotych na zakup nowego średniego wozu ratowniczo – gaśniczego przez jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu gminy. MSWiA zdecydowało się sfinansować zakup 49 pojazdów – po jednym dla każdego z byłych województw. W dawnym województwie toruńskim najwyższą frekwencję (bez zaświadczeń) zanotowano w gminie Wielka Nieszawka, która jednak nie posiada OSP. Drugie miejsce pod względem liczby głosujących zajęła nasza gmina.

Na mocy listu intencyjnego podpisanego 17 lipca br. pomiędzy wójtem Wielkiej Nieszawki Krzysztofem Czarneckim a wójtem gminy Obrowo Andrzejem Wieczyńskim wóz miał trafić do gminy Obrowo. Organizatorzy konkursu wraz Komendą Główną Państwowej Straży Pożarnej wyrazili na to zgodę, toteż ostatecznie to nasza gmina pokojowo wygrała „Bitwę o wozy.”

- Dziękuję mieszkańcom za zaangażowanie i społeczną postawę, dzięki której nowy wóz strażacki trafi do naszej gminy – mówi wójt Obrowa Andrzej Wieczyński. – Zdaliśmy test na mobilizację, pokazaliśmy, że potrafimy i chcemy brać sprawy we własne ręce. Głos każdego z nas miał znaczenie, więc każdy mieszkaniec naszej gminy, który brał udział w wyborach, może czuć się fundatorem wozu.

Wójt Wieczyński, będący jednocześnie prezesem Zarządu Gminnego OSP, zdecydował, że nowy pojazd otrzymają strażacy z Szembekowa. Wyposażenie jednostek OSP z terenu naszej gminy jest na wysokim poziomie, ale Szembekowo nie posiadało dotąd nowego wozu.

27 lipca w Warszawie wójt wraz z przedstawicielami OSP z Szembekowa: Dariuszem Mytlewskim – prezesem jednostki, Januszem Kwiatkowskim i Kazimierzem Gackowskim odebrali w MSWiA promesę na zakup nowego wozu ratowniczo – gaśniczego. W spotkaniu brał udział Krzysztof Czarnecki, wójt Wielkiej Nieszawki.

Pojazd, który OSP Szembekowo zakupi za wysoką frekwencję, będzie trzecim, który trafił ostatnio do jednostek straży z terenu Obrowa. W czerwcu br. OSP Kawęczyn otrzymało w użyczenie Volkswagena transportera w uznaniu za udział w akcji "Strażacy Medykom" oraz za profesjonalną pomoc mieszkańcom podczas epidemii koronawirusa. Pojazd został przyznany na mocy porozumienia zawartego pomiędzy Zarządem Głównym ZOSP RP z Volkswagen Financial Services Polska Sp. z o.o. Celem porozumienia jest wsparcie przez VWFS działalności ZOSP RP i OSP związanej ze zwalczaniem skutków epidemii COVID-19 oraz z zapobieganiem i walką z suszą i zagrożeniem pożarowym w określonych regionach w Polsce.

Na początku lipca br. do OSP Kawęczyn dotarł z kolei wóz strażacki na podwoziu MAN TGM 13.290 4x4 BB o pojemności zbiornika na wodę 3000 litrów. Wóz ratowniczo - gaśniczy kosztował 829 020 zł. Pieniądze na jego zakup pochodziły z dotacji w wysokości 560 000 od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu (380 000 zł) i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (180 000 zł). Gmina do zakupu dołożyła 240 000 zł. Brakującą kwotę: 29 020 zł strażacy zebrali wśród mieszkańców gminy Obrowo. Pojazd posiada autopompę o wydajności 2965 l na minutę przy ciśnieniu 8 bar oraz 473 litrów na minutę przy ciśnieniu 40 bar. Posłuży w ratownictwie drogowym, ochronie mienia, w działaniach w trudnym terenie i naturalnie do gaszenia pożarów.

- Bezpieczeństwo publiczne w naszej gminie jest na bardzo wysokim poziomie – mówi wójt gminy Obrowo Andrzej Wieczyński. – Gmina regularnie inwestuje w wyposażenie i pojazdy dla Ochotniczych Straży Pożarnych, dzięki czemu mogą się one pochwalić wysokimi osiągnięciami. W 2019 roku jednostki OSP prowadziły na terenie gminy 327 akcji ratowniczo- gaśniczych, co daje nam drugie miejsce w powiecie toruńskim. Strażacy ochotnicy z naszej gminy są profesjonalistami.

OSP z terenu gminy Obrowo w cyfrach:

• Na terenie gminy Obrowo niezmiennie od kilku lat funkcjonuje siedem jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej;
• W szeregach OSP z terenu gminy czynnie działa ponad 200 druhów;
• Na wyposażeniu jednostek jest 11 samochodów pożarniczych, w tym 3 samochody ciężkie ze zbiornikiem 5 m³  wody, 6 średnich pojazdów ze zbiornikiem wody od 2 do 4 m³ oraz 2 lekkie, głównie do ratownictwa technicznego, przewozu pomp oraz strażaków;
• W 2019 roku jednostki OSP z terenu Obrowa prowadziły na terenie gminy 327 akcji ratowniczo- gaśniczych, co dało Obrowu  drugie miejsce pod względem prowadzonych działań w powiecie toruńskim;
• Średni czas wyjazdu od zaalarmowania  jednostek w powiecie wynosi 3 minuty. W tym czasie strażak musi oderwać się od swoich codziennych obowiązków, dojechać do remizy, przebrać się w ubranie specjalne i zgłosić gotowość do wyjazdu. Do miejsca zdarzenia druhowie dojeżdżają zazwyczaj w kolejne 2-5 minut od wyjazd u z remizy. Brak tak dobrze rozwiniętej sieci jednostek opóźniłby dojazd do miejsca zdarzenia o kilkanaście minut, gdyż najbliższa jednostka Państwowej Straży Pożarnej oddalona jest od centrum gminy o ok. 15-20 minut drogi (przyjmując dojazd alarmowy).
   

W II turze wyborów prezydenckich w gminie Obrowo zwyciężył Rafał Trzaskowski, zdobywając 53,12 % głosów. Na urzędującego prezydenta głosowało 46,88%  uprawnionych.